Chcieliście być kiedyś jak Bob Budowniczy? Jeżeli tak to przed Wami gra RoadCraft! Na grę czekaliśmy z niecierpliwością bo kochamy tryb kooperacji, który jest tutaj podstawą. Czas na szybki strzał!
RoadCraft to symulator budowy od twórców SnowRunnera. Naszym zadaniem jest usuwanie skutków katastrof naturalnych i przywracanie otoczenia do użyteczności. Jak nas poniesie fantazja to możemy wszystko zalać asfaltem!
Gra o byciu Bobem budowniczym przenosi nas do 8 zróżnicowanych lokacji, które zagwarantują nam dużo ciężkiej pracy. Mamy do dyspozycji ponad 40 pojazdów, które różnią się przeznaczeniem oraz statystykami. Zaczynamy z takimi „gratami”, a skończyć możemy na potężnych maszynach.
Graficznie gra wypada moim zdaniem przepięknie. Gra cieni, światła odgrywa tutaj dużą rolę i potęguje nasze wizualne doznania. To samo się tyczy otaczającego nas terenu, ziemi, błota.
Dźwięki w grze są ok, bez żadnego szału, wszystkie pojazdy słychać prawie identycznie. Muzyka podobnie nie robi jakiegoś wrażenia.
Interfejs jest przejrzysty, ładnie dopasowany. W przypadku PC trzeba się trochę nauczyć poruszania, a przede wszystkim sterowania różnymi pojazdami. Na początku może się to wydawać trochę przytłaczające. Jednak gra tutaj przychodzi nam z pomocą i otrzymujemy samouczek oraz podpowiedzi przy wykonywaniu czynności. Jak nie dacie razy od razu być mistrzem żurawia to się nie przejmujcie, kilka godzin i będzie git.
O co tutaj w tej naszej firmie budowlanej chodzi? Każda mapa ma podobny schemat, ale zadania się różnią, bo każda to inny teren. Mamy cele główne oraz poboczne. Podczas ich wykonywania dostajemy punkty doświadczenia oraz walutę w grze, która służy do zakupu nowych pojazdów, a doświadczenie odblokowuje lepsze maszyny z biegiem gry. Oczywiście, trzeba na nie zarobić i dopiero można je kupić.
Misje przeważnie są podobne. Jedź tam, zobacz co się dzieje, przeciągnij prąd, dostarcz coś, zbuduj drogę, zbuduj most, wymień rury, odblokuj drogę itp.
Ważnym elementem w grze są łańcuchy dostaw i wytyczanie im trasy. Dzięki temu zarabiamy na lepsze sprzęty. Często przed wytyczaniem takiej trasy musimy odblokować, udrożnić, zbudować drogę. Jak nam się uda, to nasze pojazdy dostawcze, które są sterowane przez AI mogą się zakopać i rozkopać drogę, wtedy trzeba ją jakoś załatać.
Jak już jesteśmy przy AI to ono jest w postaci automatycznych dostaw, jednak jest ono trochę głupie. Dziwnie potrafią te pojazdy zjechać z trasy i wpaść w coś oraz zakopać się na prostej drodze. Jak tylko napotkają przeszkodę, Was, to nie, nie wyminą, dostawa się zacina i trzeba ją wznowić. Jak dwie się spotkają na skrzyżowaniu to dzieje się tak samo. Jest to uciążliwe, bo trzeba wtedy co chwilę coś z nimi robić. A czasami mamy ich 5 i więcej.
Na mapie mamy garaże, które są naszymi bazami wypadowymi. Podczas odkrywania mapy, trafiamy na nowe bazy, sklepy itp. Można takie miejsca przywrócić do życia. Jak? Wystarczy w fabrykach na mapie, które trzeba oczywiście odblokować, coś wyprodukować. Znowu jak? A zbierając różne śmieci, odpady, wraki, beczki i przetransportować je do odpowiedniej fabryki, w celu przewożenia na interesujący nas materiał. Nie wszystko, ze wszystkiego powstaje, trzeba segregować i dostarczać odpowiednie dobroci.
Sama rozgrywka jest bardzo przyjemna i daje dużo frajdy oraz satysfakcji z tego co robimy. Czas w tej grze strasznie szybko mija i można zapomnieć o otaczającym nas świecie. Jest tutaj co robić. Po skończeniu danej mapy możemy iść do kolejnej lub zostać na tej i dać się ponieść naszej wyobraźni.
Kładzenie asfaltu, wycinka drzew, ładowanie pojazdów, transportowanie surowców, jeżdżenie wywrotką, wyrównywanie terenu, to jest to.
Jazda pojazdami nie jest jakoś tutaj bardzo trudna, producenci postawili tutaj nacisk na budowę i naprawę otoczenia. Same pojazdy są dobrze wykonane, mamy możliwość zmiany kamery. Możemy je przywołać do garażu jak i specjalnego pojazdu. Troszkę trzeba się najeździć, bo zadania są rozrzucone po całych mapach.
Co nam nie pasowało? Dla pojazdów większym wyzwaniem jest krawężnik lub przejazd kolejowy niż skarpa lub bagno. A jak traficie na kamień, drzewo to już po Was.
Strasznie w niektórych miejsca pojazdy się ślizgają, nawet na asfalcie. Moc pojazdów jest trochę za niska, słuchać je, a nie czuć ich moc. Sterowność w wielu również jest do poprawy. Pojazd do kładzenia asfaltu prawie nie jeździ, co chwilę się blokuje i przeszkadza mu wszystko.
Bardzo w oczy kuje ładowanie piasku do wywrotki. Leci on z nieba w danych terenach oznaczonych na mapie. Podczas dostarczania surowców do fabryki i wjechaniu na punkt dostawy, one nam znikają i nie trzeba ich samemu zdejmować. Ale jak już chcemy odebrać coś z fabryki to musimy sami to zapakować.
Uproszczony tryb budowania mostów – szkoda, że nie można samemu budować. Układanie asfaltu jest możliwe przez AI – działa to różnie
Jak ilość pomocy ze strony gry na początku jest przydatna, to potem zaczyna dobijać i polecam ją wyłączyć, bo co chwilę coś się pojawia. Wiele komunikatów nie znika, wymagane jest uruchomienie ponowne gry.
Grind w tej grze jest bardzo duży. Jak gramy w trybie kooperacji to nasze zadania jakoś się rozkładają, tak samo przetransportowywanie pojazdów z miejsca na miejsce. W przypadku gry solo zanim dojedziemy gdzieś kilkoma pojazdami to trochę minie. Do tego powtarzalne czynności, produkcja materiałów i zarabianie kasy.
Sam tryb kooperacji wypada super i daje nam więcej zabawy. Nie mieliśmy też żadnych problemów z połączeniem, nikogo nie wyrzucało. Niestety każde przejście na inną mapę, równa się rozwiązaniem sesji i trzeba na nowo się zapraszać.
Jedno ładuje, drugie dostarcza. Jedno równa, drugie walcuje. Coś pięknego i śmiesznego jak komuś coś nie wyjdzie. Pokłócić się też można. Każdy sprzęt może być w takiej ilości ilu jest graczy podczas gry – max 4. Każda osoba podczas gry zarabia i wbija poziom na własne konto. Każdy może kupować inne pojazdy, dzięki temu będziemy się dopełniać.
Ogólna optymalizacja oraz płynność gry jest bardzo dobra. Poza elementami, które po tygodniu gry zauważyliśmy i zawarliśmy w tekście.
RoadCraft jest idealną produkcją dla fanów symulatorów oraz trybu kooperacji. Mamy tutaj zabawy na prawie 100 godzin rozgrywki lub więcej w zależności od naszej wyobraźni. Fani wspomnianego Boba Budowniczego będą się bawić wyśmienicie.
Warto zaznaczyć, że wersja gry, w którą graliśmy nie posiadała łatki premierowej.
🤩Solidne 8,5/10🤩
Plusy:
- Bardzo ładne i zróżnicowane lokalizacje
- Dużo pojazdów
- Dużo ciężkiej pracy, na długie godziny
- Tryb kooperacji bez zarzutów, wbudowany czat głosowy
- Dobra optymalizacja
Minusy:
- AI do poprawy
- Błędy interfejsu, wymagające ponownego uruchomienia
- Piach z nieba
- Blokowanie pojazdów na krawężnikach, kamyczkach
- Brak spójności komunikatów w trybie kooperacji
- Zadania potrafią się anulować przy ponownym uruchomieniu gry
ZABRONIONE JEST kopiowanie zdjęć, grafik oraz tekstu (w całości lub w części) BEZ ZGODY właściciela i administratora strony – NOTA PRAWNA.